Czy to początek większej korekty, czy tylko łapiemy oddech przed kontynuacją dalszych wzrostów?
Pewnie po przeczytaniu tytułu tego wpisu zastanawialiście się co przyszło mi do głowy, że postanowiłem zabawić się we wróżbitę i zacząć przewidywać jak zachowa się rynek w przyszłości. 😄 Jak wiecie jestem daleki od tego aby próbować odgadywać jak będzie wyglądała przyszłość i nie zamierzam tego robić teraz.
Tak się akurat złożyło, że zmieniałem swojego brokera ostatnio. Chciałem zrobić to teraz żeby zdążyć z transferem środków na moje nowe konto maklerskie przed ostatnim dniem miesiąca aby na nowo rozlokować kapitał bazując na strategiach, które stosuję. Cała operacja przebiegła szybko i sprawnie i w ciągu 2 dni miałem cały kapitał dostępny w poniedziałek 31 sierpnia.
Dlaczego o tym piszę? Po prostu chciałem się z wami podzielić pewną myślą, która przyszła mi do głowy podczas tej całej operacji zmiany rachunku.
Mianowicie, gdy zamknąłem wszystkie pozycje na starym rachunku przez chwilę poczułem się jakbym wszystko zaczynał od nowa. Mam gotówkę, którą muszę rozlokować w poszczególne aktywa i teraz pojawia się pytanie: A może poczekać do następnego miesiąca lub zastosować tranching (stopniowo lokować kapitał w ciągu następnego miesiąca dokonując transakcji raz w tygodniu)? Ostatecznie stanęło na tym, że rozlokowałem całą gotówkę już w poniedziałek pomiędzy strategie i dokonałem zakupów.
Ale dlaczego w ogóle przyszło mi to do głowy żeby przeczekać miesiąc? Jednym z powodów był potencjalny sygnał risk-off jednej ze strategii, o którym pisałem na facebooku. Ostatecznie sygnał został zanegowany w poniedziałek i strategia pozostała risk-on na następny miesiąc. Drugim argumentem za tym aby wstrzymać się z zakupami był wskaźnik, który używam żeby określić czy rynek jest przegrzany i jest to procentowa wartość indeksu SPX powyżej jego 6 miesięcznej średniej ruchomej. W ostatni piątek (28.08) wartość ta wynosiła 14,26% co należało interpretować, że w niedługim czasie musi nastąpić jakaś korekta. Jeśli ktoś stosuje margin lub się lewaruje w takiej sytuacji powinien zredukować swoje pozycje.
Co można zrobić aby lepiej przygotować się na spadki na rynkach finansowych?
Po pierwsze, jeśli wcześniej odrobiliśmy zadanie domowe i mamy wybraną, sprawdzoną strategię inwestycyjną to jedyne co nam pozostało to się jej trzymać 😀 Proste, prawda? Z doświadczenia wiem, że nie do końca jest to takie proste. W sytuacji gdy nasz portfel zaczyna krwawić i zaczyna nam ubywać kapitału jesteśmy w stanie podjąć nieprzemyślane, pochopne decyzje (sam popełniłem taki błąd w marcu tego roku).
Dlatego bardzo ważne jest sprawdzenie jak dana strategia radziła sobie w podobnych sytuacjach w przeszłości i jakie było historyczne maksymalne obsunięcie kapitału (Max DD). Zakładając, że w przyszłości ta wartość może być większa 1,5 – 2 razy. Gdy oswoimy się z tą wartością będzie nam łatwiej przetrwać ten trudny okres. Zachęcam do wypełnienia ankiety inwestora i uzyskania dostępu do symulacji portfela aby sprawdzić jak różne strategie radziły sobie w przeszłości.
1. Upewnij się że twój portfel jest zgodny z twoimi założeniami odnośnie celu inwestycyjnego i apetytu na ryzyko.
Jeśli zdarzyło ci naciągać początkowe założenia strategii i widząc wzrosty na giełdzie zacząłeś/aś zwiększać ryzyko inwestując więcej w bardziej ryzykowne aktywa oczekując większej stopy zwrotu. W takim przypadku zrewiduj portfel i przywróć równowagę.
2. Nie zwracaj uwagi na dzienne notowania aktywów znajdujących się w portfelu.
Częste sprawdzanie notowań może spowodować, że podejmiesz decyzję o sprzedaży bazując na chwilowej większej zmienności na rynkach.
3. Zabezpieczenie (hedging)
Jednym ze sposobów jest zabezpieczenie swoich pozycji np kupując “short ETF” w odpowiedniej ilości. Ciekawą i prostą metodę stosuje legenda trend following’u (podążania za trendem) Tom Basso. Więcej znajdziecie na jego stronie.
4. Nic nie rób!
Często jest to jedna z najlepszych strategii 🙂 Inwestorzy powinni unikać próby łapania dołków i górek na rynku (ang. market timing), rzadko takie podejście kończy się sukcesem.
Każdy musi znaleźć własną drogę do celu i opracować podejście, które pozwoli mu podejmować decyzje inwestycyjne zgodne przyjętą strategią.
Pozdrawiam i życzę tylko udanych inwestycji!
Grzegorz