Czemu jest tak dobrze skoro jest tak źle?
Jak nietrudno zauważyć aktualnie można zaobserwować większe zainteresowanie giełdą wśród początkujących inwestorów. Widać to na statystykach nowo-otwartych rachunków maklerskich czy ilości nowych członków grup facebookowych. Wynika to z przeświadczenia, że spadki na giełdzie się już skończyły i teraz już tylko kierunek północ. Każdy chce się załapać na kawałek tortu choć wiadomo, że nie starczy dla wszystkich. 😊
Nie wiem czy jutro będą spadki czy wzrosty na giełdzie. Nie wiem czy za rok będziemy na rekordowych szczytach czy może zejdziemy poniżej ostatniego dołka. Nikt tego nie wie!
Mam jedną bardzo ważną zasadę, której się trzymam przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Nie słucham ludzi, którzy próbują przewidzieć przyszłe zachowanie rynków finansowych na podstawie wątpliwych argumentów. Szczególnie śmieszą mnie stwierdzenia typu „skoro tak dużo spadło to teraz będzie rosło” 😊 lub „najlepsza spółka do inwestowania w czasach kryzysu to…„
Prognozy zazwyczaj mówią nam więcej o ich autorze niż o przyszłości
- Warren Buffett -
Nikt ale to nikt nie wie jak będzie wyglądał rynek w przyszłości i ten kto twierdzi inaczej po prostu mija się z prawdą.
Moja rada dla wszystkich którzy patrząc na giełdowe indeksy uważają że pociąg już dawno odjechał i na inwestycje jest już za późno.
Nie podejmuj nieprzemyślanych decyzji inwestycyjnych pod presją innych opinii zwłaszcza tych zaczerpniętych z grup na facebooku czy na forach internetowych.
Przy tak dużej zmienności na giełdach jaka jest teraz bardzo szybko możesz stracić lwią część swojego kapitału. Pamiętajmy, że w czasie hossy wchodzimy powoli po schodach a gdy nadejdzie bessa zjeżdżamy windą w dół. Nie ufaj nikomu, kto służy ci „dobrą radą” i mówi w jaką spółkę giełdową najlepiej teraz zainwestować. Wiele spółek nie przetrwa dzisiejszego kryzysu i bez odpowiedniej analizy jest bardzo ciężko ocenić czy akurat ta, w którą chcesz zainwestować swoje pieniądze sobie poradzi.
Ryzyko bierze się z niewiedzy na temat tego co robisz
Jeśli kupując akcje jakieś spółki, nie jesteś w stanie ustalić długoterminowej prognozy ekonomicznej danej firmy, wchodzisz w ryzykowny interes. Nie dowiesz się czy zapłaciłeś za nie za dużo, aż będzie za późno. Najważniejsze nie jest znalezienie właściwej inwestycji, tylko właściwej odpowiedzi na właściwe pytanie
- Warren Buffet -
W jednym z pierwszych wpisów zaprezentowałem checklistę, którą posługuję się gdy chcę ocenić jakąś spółkę giełdową. Jeśli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania zawarte w checkliście lub któregoś z pytań po prostu nie rozumiesz to może nie powinieneś jeszcze inwestować w pojedyncze spółki giełdowe. Pamiętaj, że inwestowanie w pojedyncze spółki jest bardzo trudne i wymaga odpowiednej wiedzy.
Wspomnianą checklistę możesz pobrać klikając na baner po prawej stronie tego wpisu lub bezpośrednio tutaj.
Może najlepszym rozwiązaniem w tym momencie jest inwestycja w szeroki rynek za pomocą ETF?
Jeśli nie wiesz co to jest ETF to odsyłam do bloga Jacka Lemparta systemtrader.pl lub bloga Marcina Iwucia marciniwuc.pl. Tam znajdziesz podstawowe informacje o tym instrumencie finansowym.
Ja w tej chwili 95% swoich strategii inwestycyjnych opieram właśnie o ETFy. Pozostałe 5% to inwestycja w konkretne spółki.
Nikt nie zaprzeczy, że znajdujemy się w bardzo ciekawym okresie jeśli chodzi o rynki finansowe i globalną gospodarkę rynkową. Jak będzie wyglądała sytuacja za kilka miesięcy czy lat tego nikt nie wie. Najważniejsze żeby być przygotowanym na każdą sytuację i stworzyć plan działania, który bierze pod uwagę różne scenariusze (te dobre i te złe). Nie możemy się zastanawiać co mamy w danym momencie robić z naszym portfelem inwestycyjnym lecz powinniśmy realizować wcześniej przyjęte założenia. To wybrana strategia ma nam podpowiedzieć rozwiązanie. Nasze działania muszą wydawać się nudne, przewidywalne i bez emocji. 😊
Cel → plan → wykonanie
Pozdrawiam i życzę tylko udanych inwestycji
Grzegorz
Previous Post: Aktualizacja portfeli – 04.2020
Next Post: Sharpe Ratio czyli ocena stopy zwrotu skorygowana o ryzyko